Przygoda z Agnieszką trwa –
tym razem to książka „Agnieszka i Pegaz”!
W książce: utwory laureatów XIII Ogólnopolskiego Konkursu Literackiego im. Agnieszki Bartol „Ja i mój świat” Puttygen free download for windows 7 , wybrane utwory Agnieszki Bartol, refleksje o patronce Fundacji i działalności Fundacji, a także kolorowe foto-albumy z uroczystości ogłoszenia wyników XIII Konkursu i 25-lecia Fundacji. Tę cudowną książkę opracowali i przygotowali do druku Zuzanna Przeworska i Jan Arski.
W książce „Agnieszka i Pegaz” publikują swoje utwory wierszem i prozą autory z całej Polski:
Julia Drąg z Tanowa Podgórnego, Andrzej Jagiełłowicz z Warszawy, Bartłomiej Kusy z Modrynia koło Hrubieszowa, Julia Perzyńska-Wydrych ze Szczecina, Lidia Petrykowska z Pruszkowa, Weronika Pytlarz z Piły, Dominika Rasińska z Nowogardu, Julia Rębacz ze Szczecina, Julia Rybicka z Kwidzyna, Michał Skowronek z Bytomia, Weronika Szałaj z Posady Jaśliska koło Krosna, Magdalena Szmitka ze Strzelina, Zuzanna Śmiech z Kielc i Aneta Wawrzyniak z Piły.
Autorzy barwnych refleksji o patronce Fundacji i działalności Fundacji:
Leszek Bartol – tata Agnieszki, Krystyna Tomczak – prezes Towarzystwa Miłośników Ziemi Wronieckiej , Maria Bochan – członek Zarządu Fundacji i zarazem prezes Towarzystwa Miłośników Miasta Piły, wolontariuszka Fundacji Wiesława Kamińska, były długoletni prezydent Piły Zbigniew Kosmatka, fizyk, księgarz, dr Jan Lus, właściciel firmy AFP Andrzej Fromberg, właściciel Studia Architektury „Kontur” w Pile inż.Marek Światopełk -Mirski i Włodzimierz Ignasiński – znakomity recytator, dyrektor Biblioteki Publicznej Miasta i Gminy w Trzciance.
Książka ukazała się dzięki dofinansowaniu Samorządu Województwa Wielkopolskiego, Gminy Piła, Starostwa Powiatowego w Pile, Gminy Wronki, oraz sponsorów, w tym PKS Spółka z o.o w Pile, Philips Lighting Poland w Pile, „Wroniecki Bazar” Grażyny Kaźmierczak, TMMP i Powiatowa i Miejska Biblioteka Publiczna w Pile. Dziękujemy bardzo bardzo!
Tę malowniczą i pełną metafory okładkę nieodpłatnie zaprojektowała Agencja Reklamowa Grafiti Sp. z o.o w Poznaniu – dziękujemy bardzo!
—————————-
Przedmowy do książki
Ćwierć wieku z Agnieszką
26 lat z Agnieszką i Fundacją Literacką jej imienia to dużo czasu, aż ćwierć wieku – także w naszym życiu.
Zwykła dziennikarska przygoda, która zaczęła się od wizyty w domu Agnieszki niespełna dwa miesiące po jej śmierci i ówczesnego spotkania z jej fantastyczną twórczością, przekuła się tak z biegu – bo tak widać być musiało – w naszą życiową misję. Działalność stricte charytatywną.
Książeczkę z utworami Agnieszki „Agnieszko wróć!” wydaliśmy zanim założyliśmy Fundację – w sierpniu 1990 roku, a już pod koniec września tamtego roku powołaliśmy Fundację, czekając do stycznia 1991 roku na jej rejestrację w warszawskim sądzie.
Książeczka „Agnieszko wróć!” ukazała się, napływały do redakcji zamówienia, a my nie mieliśmy nawet pieczątki, ręcznie więc wypisywaliśmy dane adresowe na trzech blankietach druków pocztowych! Setki druków… Długie godziny w naszym prywatnym mieszkaniu na Tetmajera (siedziba Fundacji do 2007 r.), spędzane na pakowaniu książek, by dotarły do czytelników w całej Polsce…
To nasze liczne koncerty i spotkania promujące twórczość Agnieszki…
A potem weekendy, popołudnia, a nawet urlopy przeznaczane na lekturę i ocenę tysięcy prac nadsyłanych na kolejne edycje Ogólnopolskiego Konkursu Literackiego im. Agnieszki Bartol „Ja i mój świat”.
Warto było? – pytamy samych siebie.
Warto było! – opowiadają za nas ci, którzy wychowali się na twórczości Agnieszki, na wydawnictwach Fundacji.
Warto było – co do tego nie mamy żadnych wątpliwości. Agnieszka sprawiła, że nasze życie stało się piękniejsze. Dzięki niej poznaliśmy jej rodziców i rodzeństwo, z którymi zaprzyjaźniliśmy się. Dzięki Agnieszce poznaliśmy bliżej wielu wspaniałych ludzi, przyjaciół, sympatyków…
Dzięki Agnieszce odkryliśmy wiele talentów literackich i tylu z nich z naszą – jak to zwykle mówimy – przepustką do literatury – w tej literaturze już zaistniało. Wymieńmy tych, którym najbardziej się powiodło. To Katarzyna Iwańczyk – Fowler rodem z Krasnegostawu, a od lat w USA – autorka kilkunastu tomików poetyckich, w tym dwujęzycznych; to Eliza Piotrowska – rodem z Piły, a od lat w Rzymie i obecnie w Brazylii – autorka kilkudziesięciu książek dla dzieci; to dr Michał Piętniewicz z Krakowa – poeta i krytyk literacki, autor kilku tomików wierszy i książek o literaturze; dr Mateusz Antoniuk z Krakowa – literaturoznawca, autor wielu opracowań literackich; to poeci już po debiucie książkowym: Anna Dwojnych z Torunia, Zuzanna Waligórska ze Szczecina; to autorzy publikujący w antologiach literackich: Przemysław Kuliński, Monika Siwiec, Kinga Wasilewska, Paulina Grzęda (Paulina Klessa), Anna Kaczmarek (Anna Gut), Laura Chuchla, Adam Cieślewicz, Marta Dec, Andrzej Jan Rubik, Elżbieta Zamorowska…
Jesteśmy przekonani, że także i ci młodzi i bardzo zdolni laureaci tegorocznej edycji naszego literackiego konkursu „Ja i mój świat” – jeśli nie przerwą lotu na Pegazie – dołączą za jakiś czas do tych autorów, którzy są już w literaturze. To Andrzej Jagiełłowicz z Warszawy i Julia Perzyńska-Wydrych ze Szczecina, którzy po raz kolejni sięgnęli po sukces w naszym konkursie, to laureatka Grand Prix Zuzanna Śmiech z Kielc, Dominika Rasińska z Nowogardu, Julia Rybicka z Kwidzyna, Weronika Pytlarz z Piły, Bartłomiej Kusy z Modrynia k. Hrubieszowa, Julia Rębacz ze Szczecina, Weronika Szałaj z Posady Jaśliska k. Krosna, Magdalena Szmitka ze Strzelina, Lidia Petrykowska z Pruszkowa, Aneta Wawrzyniak z Piły, i najmłodsi, jakże wrażliwi autorzy, 10-letnia Julia Drąg z Tarnowa Podgórnego i 9-letni Michał Skowronek z Bytomia.„Jesteście dla świata prawdziwą nadzieją – tak pięknie napisała o nich Joanna Fabicka – przewodnicząca jury ostatniego XIII Konkursu.
***
26 lat z Agnieszką i Fundacją Literacką jej imienia to dużo czasu, aż ćwierć wieku – jak się okazało – nie tylko w naszym życiu.
Zapytać można, czym jest Fundacja Literacka im. Agnieszki Bartol i trzynaście edycji konkursu „Ja i mój świat” – dla mnie, co sobie najbardziej cenię – pyta Maria Bochan w tekście „Zakręceni dla sprawy” . No, cóż, to 26 lat. To spotkania z wieloma nietuzinkowymi osobami, „zakręconymi dla sprawy”. To serdeczne rozmowy z młodymi laureatami i ich rodzicami…
„Z radością oddaliśmy jej cząstkę naszego życia” – jej, czyli Agnieszce Bartol – tak zatytułowali swój tekst o Agnieszce i Fundacji Krystyna Tomczak i Paweł Bugaj z Wronek.
No właśnie, z radością…
Zapraszamy do lektury – na to wyjątkowe święto słowa.
Zuzanna Przeworska, Jan Arski
——–
JESTEŚCIE DLA ŚWIATA PRAWDZIWĄ NADZIEJĄ
Muszę uczciwie przyznać, że zaproszenie do przewodniczenia szacownemu Jury konkursu literackiego im. Agnieszka Bartol nie spadło na mnie jak manna z nieba. Było raczej mieczem Damoklesa i wzbudziło dość ambiwalentne odczucia: z jednej strony radość i entuzjazm, z drugiej lęk, obawę, popłoch nawet.
Radość, bo to wyróżnienie, możliwość zajrzenia w oczy i serca młodym twórcom, przyszłym pisarzom, ale nade wszystko wrażliwcom. Popłoch, bo ta rola wymagała ode mnie selekcji, oceny, co zawsze wiąże się z pogrzebaniem czyichś nadziei, zawiedzeniem oczekiwań. Żarliwie wyszeptanym marzeniom trzeba powiedzieć: „jeszcze nie teraz”. Jako dawny młody wrażliwiec (młoda wrażliwczyni?) i aktualnie matka kolejnego pokolenia wrażliwców (na stanie dwie sztuki płci żeńskiej), wolałabym prędzej odgryźć sobie język, niż powiedzieć komuś, że nie zmieścił się na podium. Wiem dobrze, jak to boli. Gdyby to ode mnie zależało, zniosłabym wszelkie nagrody, wyróżnienia i stopnie w szkole.
To wszechobecne ocenianie, porównywanie do innych, to ściganie się często kosztem większym, niż warto, staje się ostatnio celem samym w sobie, nie zaś środkiem do osiągnięcia go. Morderczym wyścigiem pełnym gorzkich łez, nie zaś podróżą podczas której uczymy się, że na nic talent, spryt, wrażliwość, jeśli zniknie nam z oczu drugi człowiek i nasza umiejętność współpracy, współodczuwania. Przecież nikt z nas nie pisze dla siebie – piszemy dla innych. By ich wzruszyć, zaskoczyć. By ich zrozumieć i pomóc im zrozumieć nas samych. By zaprosić ich do siebie i powiedzieć: ”boję się przyznać, ale taki właśnie jestem, tak bije moje serce”. I wreszcie piszemy, by droga do najbliższego człowieka nie była w życiu najcięższą wędrówką bez końca…
Pamiętajcie, że nigdy, przenigdy żadna ocena nie będzie obiektywna – jest tylko wypadkową kilku elementów, które nierzadko są bardziej ulotne niż pianka na podrabianym cappuccino.
Chciałabym bardzo, byście Wy Wszyscy Nienagrodzeni szczególnie o tym pamiętali. I o tym, że bez względu na przyznane nagrody, wszyscy macie miejsce w moim sercu, bo podarowaliście mi coś najcenniejszego – wzruszenie. Wasze teksty, wiersze – niektóre subtelnie, inne przewrotnie, a jeszcze inne bezkompromisowo i z mocą dzwoniącego rano budzika – dały mi po głowie. Przemówiliście do mnie ludzkim głosem. Głosem waszych uczuć. W tych przejmujących, wzruszających, szczerych i odważnych pracach przypomnieliście nam wszystkim o tym, co najważniejsze: o empatii, miłości, przyjaźni, o tym, że świat młodości – wasz świat, wciąż jest fascynującym, porywającym miejscem nawet, jeśli szarość ma tu sto jeden odcieni, a po słodkim pocałunku na ustach zawsze zostaje lekko cierpki smak.
Dziękuję Wam za to z całego serca i trzymam za Was kciuki. W dzisiejszych, tak nieempatycznych i bezrefleksyjnych czasach ze swoją wrażliwością i talentem jesteście dla świata prawdziwą nadzieją.
Joanna Fabicka
Warszawa, 31 sierpnia 2016 r.
—————————————————–
„Agnieszka i Pegaz”
Wybór, opracowanie, redakcja : Zuzanna Przeworska, Jan Arski
str. 170, zdjęcia – kolor
Okładka – Agencja Reklamowa Grafiti Sp. z o.o w Poznaniu
Wydanie I, Piła 2016
Wydawca- Fundacja Literacka im. Agnieszki Bartol
Współpraca – Wydawnictwo Media Zet Zuzanna Przeworska
Druk: Zakład Poligraficzny Henryk Górowski w Pile
ISBN 978-83-902910-9-3
Cena – 12 zł + koszty wysyłki:- 5 zł – 1 książka; koszt wysyłki 10 zł – 2 lub więcej książek