„Byłem cichszy od świata…” Wspomnienia o Andrzeju Sulima – Surynie – zebrała i opracowała Katarzyna Hołyst

„Smakuj słowa, są trwalsze  od rzeczy…”, czyli o życiu i twórczości Andrzeja Sulima – Surynie 

 

Nakładem Wydawnictwa Media Zet ukazała się pasjonująca książka „Byłem cichszy od świata…”  – Wspomnienia o Andrzeju Sulima – Surynie . Wspomnienia te zebrała i opracowała Katarzyna Hołyst. Tego legendarnego  poetę, rodem z Krzyża, który zmarł nagle w wieku 46 lat w 1998 roku podczas wizyty u rodziny w Monterealu, wspominają przyjaciele, w tym poeci, krewni, znajomi. To jakże zaskakujące, sugestywne,  barwne opowieści odsłaniające nieprzeciętne życie Andrzeja Sulima – Suryna i jego błyskotliwą twórczość. Książkę wzbogacają wiersze, a także rysunki poety, oraz zdjęcia rodzinne i z artystycznych wojaży poety po kraju.

Andrzej Sulima – Suryn  za życia wydał tylko jeden tomik poetycki, ale już funkcjonował w życiu artystycznym jako wybitnie utalentowany poeta; już po jego śmierci dzięki jego matce i przyjaciół ukazały się kolejne tomiki, a Biblioteka Publiczna i Centrum kultury im. Iłłakowiczówny w Trzciance od ponad dziesięciu lat ogłasza Ogólnopolski Konkurs Poetycki imienia tego intrygującego poety.

Jak bardzo to intrygujący poeta – o tym można przekonać się czytając interesujące, zróżnicowane, a bywa, że bardzo osobiste, wspomnienia o jego życiu i twórczości.

Poetę wspominają: Walentyna Suryn  „Chryste Panie, jakie piękne!”; Irena Suryn  – Odkrywam jego poezję…: Piotr Derlacz – Właściwie to był taki raj…; Maria Kałużna -Był fajnym kumplem…; Marek Nawrocki  -Andrzej to był wolny strzelec…”; Aleksandra Komar – Każde spotkanie jest darem; Małgorzata Konarzewska – Światło wciąż od nowa; Ewa Keil (obecnie Woroniewicz), Piotr Keil , Ewa Jabłońska – Za to, że po prostu jest…; Andrzej Pollak „Robinson” – Skarpa nad Drawą; Andrzej Brudło – Wędrował w poszukiwaniu prawdy; Anna Kuglin – Syn króla w państwie środka; Marzanna Bogumiła Kielar – Pełen miłości do świata;  Marek Sobczak – Podróżował po innych galaktykach;  Mirosław Słapik – Był twórcą wyjątkowym; Wojciech Marek Darski – Chłonąc swoją wolność…;  Wacław Sobaszek – Węgajtom, po drodze i na drogę;  Mieczysław Eligiusz Litwiński – Struny Suryna;  Jan Rylke – Żył sztuką i dla sztuki;  Zofia Łuczko – Skąd ten niepokój?;  Stanisław Soyka – Piękny jak Jesienin; Janusz Yanina Iwański – Wołanie do chmur…; Henryk Waniek – Rozmijaliśmy się w przestrzeni; Ryszard Latecki – Listy do Światła;  Grażyna Sędzimir – Blanc  – Cienie, światło, kontrasty…;  Wojciech Jacob Jankowski – Co czujesz Surynku…;  Luiza Adami – Cóżeś? gdzieżeś…;  Łukasz Luka Hołuj – Patrzyliśmy na siebie, oddalając się…;  Ojciec Jan M. Bereza – Zostawił mi swoje pióro…;  Elżbieta Wasyłyk – Jest jeszcze błękit…;  Waldemar Czechowski – Stań się tym, kim jesteś.

Książkę „Byłem cichszy od świata” otwierają jakże znaczące słowa Andrzeja Sulima – Suryna dopełniające tytuł wydawnictwa :”Byłem cichszy od świata, / Pewnie dlatego mnie ominął…

Poniżej – Katarzyna Hołyst – Wstęp do książki

O książce

Katarzyna Hołyst „- Byłem cichszy od świata” .Wspomnienia o Andrzeju Sulima – Surynie

Str. 246

Opracowanie, redakcja – Zuzanna Przeworska

Ilustracje:

Autor fotografii na okładce: Marek Sobczak

W książce wykorzystano rysunki A. Sulima-Suryna

Fotografie zamieszczone w książce pochodzą z archiwum rodzinnego Walentyny Suryn, a także zostały przekazane na rzecz niniejszego wydania przez autorów wspomnień: Marka Sobczaka, Zofii Łuczko i Luizy Adami.

 

„Zrealizowano przy pomocy środków budżetu Województwa Wielkopolskiego” – HERB Marsz. Woj.Wlkp !!!

 

Wydanie I

Piła, 2021

 

Wydawca

Wydawnictwo Media Zet Zuzanna Przeworska

64–920 Piła, ul. Salezjańska 11/8, tel./fax /067/ 213 24 92

tel. 668 000 335

www.wydawnictwomediazet@wp.pl

e–mail: mediazet@wp.pl

 

Opracowanie graficzne, okładka

Oficyna Reklamowo0-Edytorska DRACO-ART w Pile

Renata Drozd

 

Druk

Drukarnia TOTEM Inowrocław

 

ISBN 978-83–66635-00-5

————————————————–

 

 

O życiu i twórczości Andrzeja Sulima-Suryna

 

Autorka tego opracowania Katarzyna Hołyst we wstępie do książki pisze:

„Wspomnienia zamieszczone w zbiorze były gromadzone na przestrzeni szesnastu lat. Część z nich została zebrana w latach 2004-2006, podczas przygotowywania materiałów do pracy magisterskiej „Andrzej Sulima-Suryn. Życie i twórczość”. Niektóre – kilka lat później, kiedy media społecznościowe otworzyły nowe możliwości kontaktu. Pozostałe – dołączyły na etapie przygotowywania książki.

Historie ich powstania są dwojakie. Jedne zostały przygotowane przez autorów jako gotowe teksty, inne stanowią zredagowany zapis nagrania relacji lub wywiadu bez przełożenia na język literacki.

Każda z relacji zasługuje na uwagę, ponieważ stanowi kolejny element, składający się na obraz całości. Poszczególne wątki pojawiają się, przeplatają i giną, by powrócić przedstawione z innej perspektywy. Jedne rosną w siłę, inne zanikają. Są też takie, które sobie przeczą. Do dominujących z pewnością należy motyw poszukiwania, motyw światła, czy odchodzenia.

Całość tworzy mozaikę, z której wyłania się portret pamięciowy człowieka niezwykle wrażliwego i nieustannie poszukującego.

Portret poety i artysty.

Andrzej Sulima – Suryn  urodził się 7 listopada 1952 roku w Krzyżu Wielkopolskim. Ukończył Studium Kulturalno – Oświatowe i Bibliotekarskie we Wrocławiu. Pracował na różnych stanowiskach w wielu placówkach kulturalnych.

Współdziałał z artystami skupiającymi się w grupie Łódź Kaliska. Był literackim instruktorem na warsztatach dla młodzieży w Węgorzewie. Wiązał się z grupą poetów i plastyków Mazur i Suwalszczyzny Dom Marka. Owocem jego współpracy z Waldemarem Czechowskim i Andrzejem Różyckim były trzy filmowe dokumenty artystyczne. Był współtwórcą grupy multimedialnej SDS. Wspólnie z Wojciechem Markiem Darskim wydał cykl wierszy Collage image. Pracował w Młodzieżowym Ośrodku Psychologicznym w Warszawie, gdzie wykorzystywał sztukę jako formę terapii. W galerii u Hanny i Jana Rylke na Ursynowie prezentował swoje kolaże i projekty.

Zajmował się ekologią – uczestniczył w warsztatach ekologicznych, prowadził zajęcia zwane „czytaniem krajobrazu” i organizował „zielone szkoły”. Współpracował z teatrem w Węgajtach.

Pisał teksty dla Stanisława Soyki.

Zmarł 8 maja 1998 roku w Montrealu, gdzie miało się odbyć spotkanie z poetą z Polski organizowane przez Polski Instytut Naukowy i Bibliotekę Polską im. W. Stachiewicz.

Byłem cichszy od świata,

pewnie dlatego mnie ominął…

 

Za życia wydał tylko jeden tomik, choć jego utwory były publikowane w wielu czasopismach literackich. Były inspiracją dla Henryka Wańka, który wykonał do nich ilustracje. Stanisław Soyka skomponował muzykę do utworów, które stały się przebojami. Ryszard Kapuściński cytował Suryna w Lapidarium VI.

26 lutego 2019 roku w kawiarnio-księgarni „Bílý Koníček czyli Biały Konik” w Państwowym Muzeum Etnograficznym w Warszawie odbyła się promocja książki „Oto droga twego imienia”. Składa się na nią polsko-czeskie wydanie (Malvern) wierszy Suryna.

Wcześniej, kolejne zbiory wierszy ukazywały się dzięki staraniom matki poety. Walentyna Suryn odeszła w 2015 r., twierdziła, że Andrzej z góry dodawał jej sił. Z lupą w ręku przepisywała rękopisy syna odnajdywane w notesach, zeszytach, kawiarnianych serwetkach czy w listach inkrustowanych rysunkami poety.

 

Zaliczany w poczet poetów wędrownych, Piotr Matywiecki pisał o nim: „Szedł przez świat i życie z kosturem w ręku”. Potrzeba ciągłej peregrynacji gnała go do Warszawy, Łodzi, Gorzowa. Chętnie przemierzał otwarte przestrzenie Warmii i Mazur. Gościł w domach przyjaciół, grał na drumli, medytował i odchodził, pozostawiając wiersze. Ciszę i samotność odnajdywał w klasztorach. W Lubiniu medytował wspólnie z ojcem Janem Berezą. Byli zgodni, że poezja i religia są sobie bliskie, ponieważ wskazują na to, co niewyrażalne. Wiele czasu spędzał na skarpie nad Drawą, gdzie poznał Robinsona, zecera spod Częstochowy, który zamieszkał nad rzeką, kiedy dowiedział się, że jest śmiertelnie chory. Godzinami siedzieli przy ognisku, podziwiali przyrodę, rozmawiali, milczeli. W poszukiwaniu nauczyciela duchowego, z równą pasją czytał Mertona, Junga, Laotsego, Steinera, Simone Weil czy Mistrza Eckharta. Studiował nauki Dalajlamy i jeździł na spotkania różokrzyżowców. Ostatnim mistrzem był dla niego Jezus.

Muzeum Literatury w Warszawie przechowuje nagranie, w którym ciepłym, spokojnym głosem snuje opowieść o swoich fascynacjach haiku i o drodze, którą przebył, aby zrozumieć kim jest. Pod koniec życia marzył o zbudowaniu pustelni i życiu średniowiecznego ascety. Z czasem potrzebował coraz mniej, spał na podłodze, żywił się ziarnami i ziołami.

 

Ostatnią podróż zakończył w Montrealu. Odszedł z listem w ręku, w którym pisał: „Modlę się o świat, bo nie wygląda najlepiej”.

Szary kamień na grobie poety; tradycyjne non omnis moriar i zapadające w serce haiku:

 

Miłość jest jak otwarty skarbiec

Ptaki wiją w nim gniazda

I obłoki żeglują swobodnie

 

Andrzej Sulima – Suryn był obdarzonym urokiem osobistym erudytą, posiadającym niezwykłą charyzmę, szczególnie wrażliwym na piękno przyrody i wyjątkowo oczytanym. Posiadał poczucie humoru, które przejawiało się w celnych ripostach i żarcie literackim. Niemal przez całe życie borykał się z problemami finansowymi, co nie miało żadnego wpływu na jego wybory. Do końca pozostał wierny takim ideałom, jak wolność osobista i prawda. Gardził pieniędzmi i sławą.

Zmarł w pełni sił twórczych. Na zawsze pozostał wolnym ptakiem. Pozostawił rękopisy wierszy, pamięć w sercach przyjaciół oraz legendę poety-wiecznego pielgrzyma”.

Katarzyna Hołyst